Duration 4:31

Pih - Było Jak Było, Jest Jak Jest ft. Bonson (prod. soSpecial) / Nocy Kilka Godzin EP

by Pih
385 888 watched
0
6 K
Published 9 Mar 2020

Kup Nocy Kilka Godzin EP CD oraz zestawy tylko na PIHSZOU.PL https://pihszou.pl oraz ALLEGRO - PIHSZOU_PL https://allegro.pl/uzytkownik/pihszou_pl PREORDER.PL https://preorder.pl/muzyka/polska/non-serviam-nocy-kilka-godzin-ep Pih na FB https://www.facebook.com/pihszou Pih na Instagramie http://instagram.com/pihszou# DIGITALE http://www.soundline.biz/PIHNonServiamNocyKilkaGodzinEP Spotify https://open.spotify.com/album/3lk7VllC47FKNCDw3ahoXu iTunes https://music.apple.com/pl/album/1503764944?l=pl&ls=1&app=itunes Apple Music https://music.apple.com/pl/album/1503764944?&app=music Tidal https://listen.tidal.com/album/135027530 Amazon Music https://music.amazon.com/albums/B0866BQTL3 Deezer https://www.deezer.com/pl/album/137427412 Plus Music https://plusmusic.pl/album/4038840 BOOKING KONCERTOWY: +48 660 347 892 / pihszou@wp.pl Album: Non Serviam: Nocy Kilka Godzin EP Title: Było Jak Było, Jest Jak Jest Artist: Pih, Bonson Producer: soSpecial Lyrics: Pih, Bonson Mix i mastering: Puzzel Rysunek: Warykiewicz Nagrano w WEM Studio / Marek Kubik Label: Pihszou Wizualizacja: Gabriela gaba2kilo Brakoniecka BYŁO JAK BYŁO, JEST JAK JEST Było jak było, jest jak jest… Tu nikt nie próbuje naprawić świata… Na moim podwórku… Jest jak jest… ref. Tu było jak było, jest jak jest Pełny żołądek, nie delektuj się… Jedz… Nie ufaj ćpunom, wypadną z gry Ty… Idź po swoje, zapierdalaj jak zły 1. PIH Na moim podwórku… Degradacja rozpisana na rozdziały, jak po sznurku Tylu tu doświadczonych samobójców Nie wyciągaj do mnie tej przestrzelonej graby Te pół litra nie załatwi honorowej sprawy Jak kraść to kraść, swoje wyszarpać Nie masz czasu na depresję i żeby się rozpłakać Niejedną ścieżkę, chodnik zarosły chwasty Żeby na to nie patrzeć podkręcam basy Teraz wiesz, że stara kurwa to żadna strata Świat uwierzy łzom, tym bardziej łzom Judasza Kiedy idziesz drogą przykrych pomyłek Lepiej być samemu, niż z kimś na siłę Taka prawda o nieprawdach, liczy się tylko utarg Straszna chujnia, że aż boli ich dupa Twój hajs to mój hajs, na koncie szeleści Wersy, co sodomizują leszczy 2. PIH Los dopierdala na schaby, co jest dziewczynki? Pieprzyć wasze kolorowe drinki Kurestwo na oczach grubo się mnoży Jakiś wór na nasienie, z Odlotów, przyjął depozyt Tu prawie każdy ma problemy z pornografią Robi brudne rzeczy, o ile inni nie patrzą Miłość, fałszywa miłość, to jest przekleństwo Rozwód często dłuższy, niż małżeństwo Ciężkie życiorysy, na nich rysy życia Jak starego przyjaciela ból przeszłości witasz Jeszcze wczoraj robiłeś swojej miss minetę Dziś na dołku próbujesz wysrać skitraną fetę Ludziom psują się tryby, chodzą w dziurawych butach Na tyle w tym temacie o atrybutach Ważne są rzeczy ważne, to prawo pięści Mam wszystko - chce więcej, hajs na koncie szeleści 3. BONSON Jak się wali to już wszystko, tak żeby nie zostało nic na blacie Szepcze mi diabeł, mój najlepszy przyjaciel Sąsiadka wypierdala rzeczy męża za parapet Do ucha szeptał diabeł, mój najlepszy przyjaciel Było jak było, ale siedzieliśmy w bagnie razem Dziś jest jak jest, ale ciebie tutaj nie ma z nami Mimo, że czasem sobie myślisz, do nich zajdę czasem Zazdrość ci nie pozwoli przybić graby Ja w kółko słyszę, że tu jestem dzieciak Że już po wszystkim, a ja jeszcze czekam Że już nie wróci to co było i w ogóle, po co głupio się uśmiechać Kiedy wszyscy tylko chcą zobaczyć cię na dechach Kiedyś słuchałem tu, że jestem nikim Że już po wszystkim, że głupio myślisz Kiedyś słuchałem kurwa wszystkich Pójdź, tak, zrób to… Gdy się obudziłem, było już za późno

Category

Show more

Comments - 395